Choćby jednodniowa wyprawa w góry czy za miasto nie powinna mieć miejsca bez latarek

Latarka od kilkudziesięciu lat przydaje się w wielu sytuacjach — codziennych oraz w czasie survivalowych wypadów.
Nie jest ważne, czy chcemy sprawdzić stan licznika na wodę w swym domu czy rozniecić ogień w afrykańskim buszu — za każdym razem pomocna wydaje się być wtedy latarka.

sala konferencyjna

Autor: Daniel X. O’Neil
Źródło: http://www.flickr.com

Czapka zimowa

Autor: LornaWatt
Źródło: http://www.flickr.com
Mamy ich mnóstwo różnych typów. Najbardziej popularna jest ta, która ma rączkę, którą możemy trzymać. Takiego typu latarki najczęściej są na baterie, chociaż teraz prym wiodą modele LED-owe. Ludzie, którzy kochają przemierzać amazońskie dżungle lub robić fotki zorzy polarnej zimą na dalekiej północy, na pewno docenią tzw. czołówki. Bateryjki w nich są małe, a sama latarka jest w stanie działać nawet wiele godzin. Taki typ latarek ma duży plus — zostawia ręce wolne, zatem możemy wycinać chaszcze albo pstrykać zdjęcia. Bardzo dobrej jakości latarkę możemy zainstalować sobie w telefonie. W nowych modelach są one już w standardzie, a w tych trochę starszych trzeba ściągnąć wtedy potrzebną aplikację. Pamiętajmy tylko o tym, że latarka w smartfonie jest dobra na kilka chwil. Jeśli mamy zamiar wybrać się z nią w góry, to nie jest to najmądrzejszy pomysł. Po pierwsze smartfon może nam wypaść i rozbije się w nim ekran. To na pewno wywoła naszą złość, gdyż nowy model dosyć dużo kosztuje.

Po drugie przy świecącej latarce w smartfonie dosyć szybko wyczerpuje się bateria. Może okazać się, że nie zdążymy wówczas dojść dla przykładu na nocleg do pensjonatu.

Nasza solidna treść musi Ci się spodobać, ponieważ zawarliśmy w niej duża ilość rewelacyjnych treści. Więc przeglądaj bez ograniczeń.

Trzeba więc nabyć normalną latarkę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*